"Władza przeszła do humanitarnej terroru. Wzięty kurs na wprowadzenie totalnej cenzury i zakazu w Ukrainie produkcji kulturalnej w języku rosyjskim"
Tak lider KOMUNISTYCZNEJ partii ukrainy petro Symonenko skomentował wiadomość o tym, że komisja ekspertów ds. dystrybucji i pokazy filmów zabroniła do wynajmu na Ukrainie filmy produkcji rosyjskiej "Biała gwardia" i "Поддубный", przekazuje УНН, powołując się na służby prasowej политсилы. Jak wiadomo, 28 lipca Państwowa agencja Ukrainy ds kino w ramach realizacji sektorowych sankcji w dziedzinie kultury w stosunku do FEDERACJI rosyjskiej, zgodnie z rozporządzeniem rady Ministrów z dnia 23 lipca 2014 roku nr 278 "O utworzeniu Komitetu ds. sankcji wobec osób, które wspierają i finansują terroryzm w Ukrainie", podjął decyzję o obowiązkowym ekspertyzie (odtwarzania filmów produkcji rosyjskiej, które są planowane do wypożyczalni, pod względem zgodności z prawem krajowym. Większością głosów ekspertów, którzy obejrzeli "Białą guard", film ten został uznany za taki, że demonstruje lekceważenie języka ukraińskiego narodu i państwowości" - czytamy w oświadczeniu Госкино.
Dlatego, jak podkreślono, "z uwzględnieniem ochrony interesów narodowych w informacyjno-przestrzeni kulturowej" została podjęta decyzja zakazać tych filmów pokaz na Ukrainie. "Nie ma szczęścia dla Bułhakowa. Stał się wrogiem Ukrainy... Jak i klasyki literatury, których książki spalone podczas przechwytywania biura KOMUNISTYCZNEJ w Kijowie, stali się wrogami Ukrainy. I jestem pewien, że nadszedł już czas, gdy dziedzictwo kultury trzeba chronić od dyktatury narodowo-faszystów" - powiedział Piotr Symonenko.
Lider Komunistycznej partii Ukrainy uważa, że ta sytuacja świadczy o celowej polityki dyskryminacji rosyjskiej kultury na Ukrainie.
|